Wszystkie szczurki zostały już zaadoptowane a dziś osobiście zawiozłam dwa ostatnie maluchy do nowego domku :-)
Natomiast Ryjek zrobiła nam niespodziankę i od kilku dni mamy pod swoim dachem kolejną porcję malutkich szczurków. Po wczorajszym wstępnym liczeniu szacujemy, że jest ich około dwunastu. Maleństwa będą do przygarnięcia za około cztery tygodnie. A na razie można zobaczyć je tutaj :-)